
Jeszcze kilka lat temu w Polsce mało kto wiedział, co to takiego to „Halowen”. Dziś, za sprawą postępującej globalizacji oraz komercjalizacji życia, święto to staje się coraz bardziej popularne również w naszym kraju.
Warto jednak wiedzieć, że Halloween to ani oddawanie czci szatanowi ani tylko wydrążone dynie ze świeczkami w środku i słodycze. Dziś zabiorę Was w mroczną podróż w czasie, od początków tego święta, po przez wykorzystanie go przez religię Chrześcijańską aż po jego nowoczesny, komercyjny wymiar. Zapraszam :->
Duchy i strzygi
Początki Halloween sięgają starożytnego celtyckiego święta Samhain (czyt. sał-in). Celtowie, którzy żyli 2000 lat temu na obszarze obecnej Irlandii, Wielkiej Brytanii i północnej Francji, obchodzili swój nowy rok 1 listopada. Ten dzień oznaczał koniec lata, żniwa oraz początek ciemnej, mroźnej zimy, pory roku, która często kojarzyła się z ludzką śmiercią.
Celtowie wierzyli, że w noc przed nowym rokiem granica między światami żywych i umarłych zaciera się. W nocy z 31 października na 1 listopada obchodzili Samhain. Wierzono, że tego dnia duchy zmarłych powracają na ziemię. Aby chronić się przed zjawami, ludzie wychodząc z domu zakładali straszne kostiumy i maski. Wierzyli, że kiedy sami będą wyglądać jak potwory, wtopią się w tłum duchów, które tego dnia opanowują ulice i nie zostaną porwani do innego świata. Aby odstraszyć duchy od swoich domostw, wycinali straszne twarze w warzywach korzeniowych takich jak rzepa czy brukiew (dynia nie była powszechnie uprawiana na tych terenach w tamtym czasie), a w środku umieszczali świeczki. Takie latarnie zazwyczaj stawiano po obu stronach drzwi.
Misjonarze na scenę
Chrześcijaństwo przybyło na wyspy Brytyjskie wraz z podbojem tych ziem przez imperium Rzymskie. Mimo, że Irlandia nigdy nie należała do terenów tego wielkiego imperium, misjonarze chrześcijańscy dotarli także tam.
Jako że łatwiej jest przekonać ludzi do porzucenia starej wiary na rzecz nowej, kiedy to co się im oferuje zbliżone jest do ich pierwotnej tradycji, duch i zjawy zamienione zostały na dusze i świętych. Następnie około VIII wieku kościół chrześcijański uczynił 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych, aby uczcić tych świętych, którzy nie mieli własnego, specjalnego dnia. Z biegiem lat święta Samhain i Wszystkich Świętych połączyły się, a msza odbywająca się w dniu Wszystkich Świętych nazywała się Allhallowmas (msza wszystkich Świętych). Poprzednia noc (31 października) była znana jako All Hallows Eve (wigilia Wszystkich Świętych). Z biegiem lat przybrała formę skrótową i stała się – Halloween.
Dynie i słodycze
Około roku 1800 wielu ludzi wyemigrowało z Wysp Brytyjskich do USA. Zabrali oni ze sobą znane im święta i tradycje. Rzepy i brukiew zostały zastąpione przez duże i dorodne dynie, a duchy i strzygi stały się pretekstem do skocznych zabaw i robienia psikusów. Obrzędy różnych kultur połączyły się, co dało początek Halloween, które znamy dziś z filmów i wystaw sklepowych.
Przebieranie się w kostiumy, „cukierek albo psikus” (trick or treat), parady, imprezy społecznościowe i jesienne festiwale to tylko niektóre ze sposobów, w jakie Halloween jest obchodzone dzisiaj w USA.
Komercjalizacja
Jednak dopiero w 1950 roku zwyczaj ten przybrał obecną skoncentrowaną na dzieciach, komercyjną formę. Dziś Halloween to wielki biznes, a amerykańscy konsumenci wydają ponad 3,32 miliarda na kostiumy rocznie, dodając to tego koszt słodyczy (3 miliardy), szacuje się więc, że Amerykanie wydają ponad 6 miliardów na Halloween każdego roku, co czyni je drugim najbardziej komercyjnym świętem, zaraz po Bożym Narodzeniu.
Party time
Jeśli chcielibyście próbować i zobaczyć czy Halloween to coś dla Was, oto kilka pomysłów na ten wieczór bez wychodzenia z domu:
- udekoruj swój dom
- przygotuj poczęstunek
- zapewnij rozrywkę
- obejrzyj straszny film lub serial: Drakula, Dr Frankenstein, Van Helsing
A może w tym roku skusisz się i Ty, wrzeźbisz swój lampion z dyni i będziesz jak chytry Jack? To właśnie od jego imienia lampiony te nazywane są po angielsku Jack’o’Lantern. Ale to już historia na kolejny post, w kolejne Halloween 😊
Wszystkiego Strasznego!
2 myśli w temacie “Halloween, czyli strasznie śmieszne święto”