Podsumowanie miesiąca

month 2/2023

Motywem przewodnim podsumowania lutego będzie tradycyjnie – miłość. Najczęściej myślimy o miłości w wymiarze romantycznym, ale to uczucie może odnosić się również do innych aspektów naszego życia, takich jak zainteresowania, pasje, praca, sport, itp. Zapraszam na podsumowanie lutego, w którym spojrzymy na miłość z różnych stron. 💐💕😻

VIDEO

Zacznijmy od zdefiniowania czym w ogóle jest miłość. W tym miesiącu proponuję TED Talk, Shannon Odell odkrywa, co dzieje się w twoim mózgu, kiedy się zakochujesz, jak reaguje na związek, a jak na rozstanie.

Polecam!

ARTICLE

Jako kontynuację tematu, proponuję artykuł, w którym przyglądamy się nauce stojącej za romansem, od substancji chemicznych w mózgu, które sprawiają, że się zauroczymy, po to, jak poznać, że spotkało się „tego jedynego”.

Zapraszam!

BUSINESS NEWS

W tym miesiącu w sekcji biznes zapraszam na artykuł dedykowany wszystkim, którzy chcieliby na nowo odzyskać radość z wykonywanej pracy, a może nawet „zakochać się w niej na nowo”? 😉 Proste i jasne wskazówki, szybka i przyjemna lektura.

IDIOM OF THE MONTH

W tym miesiącu przedstawiam idiom:

love (someone or something) to bits to adore or be obsessed with someone or something, czyli bardzo lubić kogoś lub coś.

Na przykład:

I love you to bits, sweetie. Happy Anniversary.

lub

I must say, I love this new camera to bits!

W lutym w sekcji prawnej zapraszam na krótki artykuł, w którym znajdziecie kilka faktów na temat małżeństw jednopłciowych i ich statusu prawnego w różnych krajach.

Zapraszam😊

Dziękuję Wam za ten miesiąc, do zobaczenia z nowymi tematami w marcu. 😀👋

Dlaczego zawsze daję Kursantom pracę domową?

Kochani, dziś zapraszam na post, który pokazuje naukę języka bardziej od strony lektora. Jednym z nieodłącznych aspektów mojej pracy z Wami jest PRACA DOMOWA – słowa, na których sam dźwięk cierpnie skóra wielu Kursantów 😅  Postanowiłam, więc napisać kilak słów o tym jaka jest rola pracy domowej i jak bardzo wpływa ona na postęp w nauce języka.

Nauka nowego języka jest wyzwaniem i ekscytującą podróżą. Opanowanie nowego języka wymaga jednak poświęcenia, zaangażowania i ciężkiej pracy. Jednym z kluczowych elementów nauki języka jest odrabianie zadań domowych. Wielu uczących się języka postrzega pracę domową jako niepotrzebne obciążenie i często ją zaniedbuje. Jednakże, odrabianie zadań domowych jest kluczowe, a oto dlaczego.

Przede wszystkim, odrabianie zadań domowych pozwala uczącym się języka na przećwiczenie tego, czego nauczyli się na zajęciach. Praca domowa daje możliwość wzmocnienia zrozumienia pojęć językowych i zastosowania ich w różnych kontekstach. Poprzez regularne odrabianie zadań domowych uczniowie mogą ugruntować swoją wiedzę i umiejętności, co ułatwia im przejście do bardziej zaawansowanych tematów.

Ponadto, praca domowa może pomóc uczącym się języka zidentyfikować obszary, w których potrzebują więcej praktyki. Na przykład, uczniowie mogą mieć problemy z konkretnym aspektem z gramatyki lub działem słownictwa, a praca domowa może im pomóc w zidentyfikowaniu tych kwestii. Kiedy uczący się znają swoje słabe strony, mogą szukać dodatkowej pomocy lub źródeł, aby się powtórzyć ten materiał.

Innym ważnym aspektem pracy domowej w nauce języka jest wyrobienie nawyków związanych z nauką. Nauka nowego języka wymaga regularnych ćwiczeń, a praca domowa pomaga Słuchaczom wyrobić sobie nawyk regularnego ćwiczenia. Więcej o dobrych nawykach i motywacji znajdziecie tutaj.

Oprócz tego, odrabianie zadań domowych może zwiększyć pewność siebie uczących się języka. Kiedy Kursanci odrabiają zadania domowe, zyskują poczucie spełnienia, co może zwiększyć ich motywację i pewność siebie. Ten wzrost pewności siebie może również pomóc uczącym się poczuć się bardziej komfortowo w mówieniu w języku i interakcji z rodzimymi użytkownikami języka, co jest istotne dla poprawy ich umiejętności mówienia i słuchania.

Praca domowa sprawia także, że bardziej angażujecie się w zajęcia. Jeśli przychodzicie na zajęcia przygotowani i macie odrobione zadanie domowe, jesteście bardziej skłonni do aktywnego uczestniczenia w dyskusjach i zadawania pytań. Takie zaangażowanie pomaga przyswoić materiał bardziej efektywnie i w pełni wykorzystać doświadczenia z zajęć.

Warto również zauważyć, że praca domowa może być zabawnym i kreatywnym aspektem nauki języka. Nie zawsze zadania, które Wam daję to nudne ćwiczenia gramatyczne. Często proszę Was o przeczytanie artykułu, obejrzenie materiału wideo lub wyszukanie informacji i przygotowanie krótkiej prezentacji na dany temat. Mam nadzieję, że w ten sposób umożliwia Wam zgłębianie swoich zainteresowań i dowiedzenie się więcej o języku i kulturze, której się uczycie.

Podsumowując, zadanie domowe jest kluczowym elementem nauki języka. Pozwala ono na przećwiczenie tego, czego nauczyliście się na zajęciach, zidentyfikowanie obszarów, w których potrzebujecie więcej praktyki, wyrobienie nawyków uczenia się, zwiększenie pewności siebie, większe zaangażowanie na zajęciach, przygotowanie do egzaminów oraz poznawanie języka i kultury, której się uczycie.

Mam nadzieję, że teraz spojrzycie na pracę domową z innej strony. A kto wie, może sami o nią poprosicie… 😉

Do zobaczenia na zajęciach 👋

Podsumowanie miesiąca

month 1/2023

Styczeń dla wielu z nas jest miesiącem, w którym robimy plany i postanowienia na nadchodzący rok, dlatego w tym podsumowaniu miesiąca proponuję materiały związane z planowaniem, motywacją oraz stawianiem i osiąganiem celów. Zapraszam 😊🎉🥂❄️

VIDEO

W tym miesiącu proponuję TED Talk, w którym Richard St. John w typowym dla siebie stylu przypomina nam, że sukces nie jest ulicą jednokierunkową, ani drogą szybkiego ruchu, ale ciągłą podróżą. Wykorzystuje historię rozwoju i upadku swojej firmy, aby zilustrować cenną lekcję – kiedy przestajemy próbować, ponosimy porażkę.

Polecam!

ARTICLE

Plany, cele, motywacja – oczywiście to wszystko jest ważne jeśli chcemy osiągnąć sukces. Jednak jednym z najważniejszych czynników jest – szczęście. Ludzie nie lubią myśleć, że sukces jest poza ich kontrolą, ale prawda jest taka, że przypadek i zbiegi okoliczności mogą mieć większy udział w naszych karierach niż nam się wydaje. Po więcej kliknij tutaj.

Zapraszam!

BUSINESS NEWS

W tym miesiącu w sekcji biznes zapraszam na artykuł poświęcony relacji SUKCES – SATYSFAKCJA. Wielu profesjonalistów odnoszących sukcesy musi walczyć o to, by cieszyć się swoimi osiągnięciami. A to wszystko przez ośrodek nagrody w naszych mózgach. Neuroprzekaźnik dopamina, napędza nas do osiągania celów i nagradza nas wielkim poczuciem przyjemności, kiedy to robimy. Jednak ta przyjemność jest krótkotrwała, ponieważ nasze mózgi są tak skonstruowane, że szukają równowagi w skrajnych stanach emocjonalnych. To pozostawia nas z pustką i chęcią powtarzania tego, co przyniosło nam przyjemność. Większość z nas intuicyjnie wie, że szczęścia nie osiągniemy poprzez pogoń za pieniędzmi, statusem czy sławą, ale często nie możemy powstrzymać się od prób. Jeśli naprawdę chcesz poczuć trwałą satysfakcję, będziesz musiał na nowo nauczyć się swojego podejścia do jej poszukiwania. Zapraszam na artykuł w, którym znajdziecie kilka strategii jak to osiągnąć.

IDIOM OF THE MONTH

W tym miesiącu przedstawiam idiom:

success has many fathers, failure is an orphan – people are quick to associate themselves with successful ventures and distance themselves from failures, czyli sukces ma wielu ojców.

Na przykład:

A: „All the people who were so excited about this project in the beginning now act like they’ve never even heard of it.”

B: „Well, success has many fathers, failure is an orphan.”

W styczniowej sekcji prawnej zapraszam na krótki artykuł, w którym znajdziecie kilka porad kluczowych dla rozwoju dobrze prosperującej kancelarii prawnej od podstaw. Jest krótko, zwięźle i treściwie.

Zapraszam😊

Dziękuję Wam za ten miesiąc, do zobaczenia z nowymi tematami w lutym. 😀👋

Jak zacząć myśleć po angielsku?

To pytanie zadaje mi wielu Kursantów, więc jako pierwszy wpis na blogu w tym roku bierzemy na tapet kwestie tłumaczenia „w myślach” z języka ojczystego podczas rozmawiania po angielsku.

Zanim odpowiemy na to pytanie, ważne jest, abyśmy zdali sobie sprawę z kilku kluczowych kwestii.

Wszyscy to robimy

To frustrujące uczucie, kiedy chcecie powiedzieć coś po angielsku, ale jak na złość przychodzą Wam do głowy tylko polskie słówka, jest powszechne. Z tym problemem boryka się większość uczniów, niezależnie od poziomu umiejętności językowych!

Nie tędy droga

Niestety ta popularna strategia często nastręcza uczniom wiele problemów. Po pierwsze, takie tłumaczenie zazwyczaj długo trwa. Zanim znajdziecie w głowie „to słówko” mijają bezcenne sekundy, a przerwa w rozmowie zdaje się trwać w nieskończoność. Dzieje się tak dlatego, że codzienna komunikacja jest zazwyczaj spontaniczna, pełna krótkich zwrotów i szybkich reakcji. To właśnie czyni ją naturalną.

Po drugie, nie wszystkie wyrazy czy zwroty można przetłumaczyć dosłownie. Nie dotyczy to tylko idiomów czy czasowników frazowych. Języki polski i angielski pochodzą z różnych grup językowych i bardzo się od siebie różnią, a co za tym idzie nie zawsze da się wyrazić „dokładnie” to samo w obydwu językach.

Zły nawyk

Ustaliliśmy już jakie wady ma tłumaczenie w głowie. Dlaczego zatem tyle osób sięga po tą strategię podczas konwersacji? Najczęściej wynika to z faktu iż chcemy jak najdokładniej odzwierciedlić nasze myśli w obcym języku. Jest to bardzo naturalne, a dla części uczniów, jedyne wyjście. Często zdarza się, że alternatywą jest po prostu milczenie.

Skoro ani jedna ani druga droga nie zaprowadzi nas daleko, to co dalej? Jak przestać tłumaczyć i zacząć myśleć po angielsku?

Budujemy nowy dom

Posługiwanie się językiem przypomina budowanie wieży z klocków. Klocki to słowa, które składamy w zdania, tworząc naszą wypowiedź. Staraj się budować to co chcesz powiedzieć z zasobu słów, który masz dostępny.

Kiedy zdasz sobie sprawę, że Twój rozmówca nie wie co dokładnie chcesz powiedzieć, uświadomisz sobie, że łatwiej będzie Ci powiedzieć to co już umiesz powiedzieć, niż to co „dokładnie” chcesz powiedzieć. Z czasem, kiedy Twój zasób słów i struktur będzie się powiększał, będziesz mieć do dyspozycji więcej materiałów, a Twoje wypowiedzi będą coraz bardziej odzwierciedlać to co chcesz wyrazić po polsku. Jednak nie od razu Rzym zbudowano. Ta umiejętność przychodzi z czasem i wymaga systematycznej pracy.

Od teorii do praktyki

Jak zacząć? Co robić, aby wzbogacić nasz zasób słów?

  • Zacznij używać jak najwięcej języka angielskiego także podczas nauki

Zamiast zapisywać polskie tłumaczenie słówka, napisz jego synonim lub definicję w języku angielskim. Zrób to tak jak potrafisz, to nie musi być dokładny odpowiednik. W ten sposób zrozumiesz znaczenie słowa bez sięgania po język polski. I o to nam chodzi 🙂

  • Ucz się nowych zwrotów w kontekście

Kiedy uczysz się nowego słówka, zwracaj uwagę na zdanie, w którym występuje. Dzięki temu zapamiętasz nie tylko nowe słowo, ale także całą strukturę i jego prawidłowe użycie. Pozwoli Ci to na formowanie bardziej naturalnych wypowiedzi!

  • Używaj różnych środków językowych

Kiedy nie wiesz jak coś powiedzieć, postaraj się ułożyć wypowiedź o podobnym sensie, ale ze słów, które już znasz i które akurat przychodzą Ci do głowy. Nie martw się, to wcale nie znaczy, że jesteś na niższym poziomie. Wręcz przeciwnie, im sprawniej posługujesz się parafrazą, tym większe kompetencje językowe budujesz.

  • Nie bądź perfekcjonistą

Czytając tekst w języku angielskim, czy to w książce, czy w gazecie, nie musisz znać wszystkich słówek. Jeśli przeczytasz stronę, lub większy kawałek i jesteś w stanie zrozumieć ogólny sens wypowiedzi to jest OK. Możesz wrócić do kilku (!) pojedynczych słówek i postarać się odgadnąć ich znaczenie z kontekstu, ale nie tłumacz wszystkich słówek, których nie znasz na język polski. Nie tylko nie zapamiętasz ich wszystkich, ale poczujesz się przytłoczony i sfrustrowany ich liczbą. Ćwicząc rozumienie z kontekstu bez pomocy takich jak słownik zmuszasz się do większego wysiłku i stwarzasz dla siebie sytuację podobną jak ma to miejsce, gdy przebywasz w kraju anglojęzycznym.

  • Zmień słownik

Postaraj się zamienić swój słownik angielsko-polski, na wersję angielsko-angielską. Korzystanie z takich pomocy, może być na początku trudne, w szczególności na poziomach A1-B1, ale praktyka czyni mistrza. Z czasem przyzwyczaisz się, do zapamiętywania znaczenia i definicji, a Twój mózg do tego, że nie dostaje gotowego rozwiązania w postaci tłumaczenia.

Gorąco polecam angielsko-angielskie słowniki:

The Free Dictionary

Cambridge Dictionary

Dictionary by Merriam-Webster

Dictionary.com

Mam nadzieję, że tych kilka trików pozwoli Wam zmienić sposób nauki, być bardziej pro-aktywnymi i rozwijać swoje kompetencje językowe, a przede wszystkim – przestać się kurczowo trzymać tłumaczeń 😊

Podsumowanie miesiąca

month 11/2022

Kochani, powoli zbliżamy się do końca roku. Zapraszam Was na krótkie podsumowanie wydarzeń z listopada:

VIDEO

W tym miesiącu proponuję materiał wideo poświęcony przygotowaniom do mistrzostw świata w piłce nożnej, które w tym roku odbywają się w Katarze. Większość osób na pewno wie o tym, że Katar jest państwem, w którym nie respektuje się praw człowieka, nie wspominając już o prawach kobiet. Niewielu z nas jednak ma świadomość ile ofiar pochłonęła budowa obiektów sportowych czy baz noclegowych. Nie jest dla mnie zrozumiałe, że w 21 wieku zgadzamy się przyznać prawo do organizacji tak wielkiego wydarzenia państwu, które jest zaprzeczeniem podstawowych wartości wyznawanych w krajach demokratycznych. Ten fakt pokazuje światu, że za odpowiednią cenę Europa może przymknąć oko na bardzo wiele nieprawidłowości.

Polecam!

ARTICLE

Kolejnym ważnym wydarzeniem, które odbywa się w listopadzie, są obchody święta Dziękczynienia w USA. Thanksgiving zazwyczaj kojarzy nam się ze zgromadzeniami, którym towarzyszy rodzinna atmosfera, pieczony indyk i ciasto z orzechami pekan. W tym roku chciałabym jednak zwrócić Waszą uwagę na artykuł, w który ostrzega, że wirus ptasiej grypy jest nadal bardzo aktywny i niestety w tym roku więcej indyków zostało uśmierconych z powodu wirusa niż trafiło na świąteczne stoły.

Sytuacja jest niepokojąca, a więcej o jej przyczynach znajdziecie tutaj.

Zapraszam!

BUSINESS NEWS

W tym miesiącu w sekcji biznes zapraszam na artykuł poświęcony kryzysowi w firmie Twitter. Nowy szef – Elon Musk wprowadza tam kolejne rewolucyjne pomysły, zapominając chyba troszkę, że koncerny z branży IT, w szczególności te z Doliny Krzemowej, rządzą się innymi prawami niż firmy z branży mediów społecznościowych, i to co jednych może doprowadzić do sukcesu, innych postawi na skraju działalności. Polecam 😊

IDIOM OF THE MONTH

W tym miesiącu przedstawiam idiom:

to go cold turkey – to stop doing or using something quickly and without preparation, czyli rzucić coś z dnia na dzień.

Na przykład: After many years of smoking, one day he went cold turkey and just quit.

Po święcie Dziękczynienia przychodzi czarny piątek, czyli dzień, w którym sklepy kuszą nas niższymi cenami i rozmaitymi okazjami. Jak nie dać się oszukać lub nie paść ofiarą przestępstwa? Odpowiedź znajdziecie w sekcji prawnej.

Zapraszam😊

Dziękuję Wam za ten miesiąc, do zobaczenia z nowymi tematami w grudniu. 😀👋

Historia Jack-o’-Lantern, czyli co łączy amerykańską dynię z celtyckim świętem?

Halloween
ESL
English lesson
English learning
unspalsh.com
blog

W zeszłym roku z okazji święta Halloween napisałam dla Was post z krótkim wyjaśnieniem skąd pochodzi to święto oraz jakie ma znaczenie w dzisiejszym świecie.

W tym roku zapraszam na obiecaną opowieść o chytrym Jacku 😊

Historia dyniowego lampionu

Każdego roku w październiku na gankach i progach domów w USA i UK pojawiają się lampiony z  rzeźbionych dyń. Te pomarańczowe owoce (! tak dynia to owoc J) z wydrążonymi upiornymi twarzami oznaczają, że święto Halloween jest tuż za rogiem. Praktyka robienia „Jack-o’-Lanterns” – bo tak tradycyjnie nazywają się te lampiony – wywodzi się z Irlandii. Tam ludzie aby odstraszyć duchy od swoich domostw, wycinali straszne twarze w warzywach korzeniowych takich jak rzepa czy brukiew (dynia nie była powszechnie uprawiana na tych terenach w tamtym czasie). Irlandzcy imigranci przenieśli tę tradycję do Ameryki, ojczyzny dyni, i od tamtej pory stała się ona integralną częścią obchodów Halloween.

Legenda o „chytrym Jacku”

Początki rzeźbienia lampionów Jack-o’-Lantern sięgają jeszcze czasów celtyckich w Irlandii. Praktyka ta wywodzi się z irlandzkiego mitu o człowieku o pseudonimie „Stingy Jack” (chytry Jack), który za życia wykorzystywał każdą okazję na wzbogacanie się.

Według opowieści, Stingy Jack zaprosił diabła, aby wypić z nim drinka. Zgodnie ze swoim imieniem, skąpy Jack nie chciał zapłacić za swojego drinka, więc przekonał diabła, aby ten zamienił się w monetę, którą Jack mógłby wykorzystać do kupienia ich drinków. Kiedy Diabeł to zrobił, Jack postanowił zatrzymać pieniądze i włożył je do kieszeni obok srebrnego krzyża, co uniemożliwiło Diabłu zmianę z powrotem w jego oryginalną formę. Jack w końcu uwolnił Diabła, pod warunkiem, że nie będzie on niepokoił Jacka przez rok, a w przypadku śmierci Jacka nie będzie domagał się jego duszy.

W następnym roku jednak Jack ponownie oszukał Diabła. Podpuścił go, aby wspiął się na drzewo, żeby zerwać kawałek owocu. Kiedy diabeł był już na drzewie, Jack wyrył znak krzyża w korze drzewa, aby ten nie mógł zejść, dopóki nie obieca Jackowi, że nie będzie go niepokoił przez kolejne dziesięć lat.

Wkrótce potem Jack umarł. Jak legenda głosi, że Bóg nie wpuściłby do nieba tak niesmacznej postaci. Diabeł, zdenerwowany sztuczką, jaką spłatał mu Jack, dotrzymując słowa, że nie upomni się o jego duszę, nie wpuścił Jacka do piekła. Odesłał Jacka w ciemną noc, mając do dyspozycji jedynie żarzący się węgiel, który miał mu oświetlić drogę. Jack włożył węgiel do wyrzeźbionej rzepy i od tej pory wędruje z nią po ziemi. Irlandczycy zaczęli określać tę upiorną postać jako „Jack of the Lantern”, a potem po prostu „Jack-o’-Lantern”.

W Irlandii i Szkocji ludzie zaczęli tworzyć własne wersje latarni Jacka, rzeźbiąc przerażające twarze w rzepach i ziemniakach, umieszczając je w oknach lub w pobliżu drzwi, aby odstraszyć chciwego Jacka i inne wędrujące złe duchy.

I tu kończy się kolejny kawałek opowieści o święcie Halloween.

Drugi, zaraz po dyniowych lampionach, najbardziej znany element obchodów święta Halloween to Trick-or-Treating (zabawa w Cukierek albo Psikus), ale to już historia na kolejny post, w kolejne Halloween 😁

Wszystkiego Strasznego!

How to sound like a native speaker

Today’s post will be a little different. I hope that by now you feel comfortable enough with you English to start reading blogs. This month it’s not about motivation or how to come back to learning. I’m leave here a few tip which will help you to sound more fluent and native speaker-like. I’m sure you will find something easy which you can apply right away, but don’t shy away from the more difficult ones. Keep on reading and remember – practice makes perfect! 😊

Use short forms

By far the simplest change you can make right away, and the one that will make the quickest difference, is how your speech will be perceived. Use shortened forms, or so-called contractions, as often as possible, especially in conversation, and you will sound more at ease without much effort. Full forms are used of course and are as correct as possible, but when used on a daily basis in casual situations they sound a bit too stiff and formal. So leave them for more formal occasions.

Compare these two examples:

A: I have not seen this new film yet. But I have heard it is pretty nice.

B: I haven’t seen this new film yet, but I’ve heard it’s pretty nice.

Which person sounds more natural and which sounds stiff? Well, that’s right:)

Shorten also longer structures, such as: would have done

instead of saying: I’m sorry, I would have done it, but I ran out of time.

say: I’m sorry, I’d’ve done it, but I ran out of time.

Don’t forget about question tags!

This is one of the first things that strikes the eye (or rather, „the ears„) when you talk with native speakers. Disjunctive questions are added at the end of sentences very often, which makes the whole speech lighter and less monotonous (be careful! question tags require proper intonation). So try to put them into the conversation as often as possible.

Take a look at the following example:

A: She wasn’t invited to the party, was she?

B: Oh, you’re right. I forgot to do that last week.

A: You liked it anyway, didn’t you?

B: Absolutely!

Use adverbs to describe

Another very useful trick, especially when you want to describe or explain something, and you can’t for the life of you remember the right words (or you just don’t know them). So instead of remaining silent or using completely unnecessary phrases, I recommend you use the words kind of, sort of (often pronounced kinda and sorta) and thingy into your speech and try to explain something without losing the fluency of your speech.

You can do it like this, for example:

A: I saw a great dress in h&m the other day. It sorta looked stylish but also had these funny thingies around, kinda like belts, you know?B: So she made this really amazing cake last week. It tasted kinda like a cheesecake but was sort of creamier and richer.

Stuck for words? – Use fillers

There are a whole lot of them in English! If you don’t know what to say at a given moment and want to give yourself more time to formulate a statement, then instead of losing fluency and doing it silently – use words, which work perfectly in such cases. My favourites that I use on a daily basis when I myself happen to „stutter” are: actually, um, uh, well, like, basically, at the end of the day, you know, I mean, d’you know what I mean?, right, fair enough, or something, and stuff

Now take a peek at how it sounds in practice:

A: Um so basically, I gotta do this course in like languages and stuff to be able to apply but uh you know it may take a while.

B: Well you know you’re going to be really busy then, I guess.

A: Right. Gotta do this though, you know what I mean?

B: Fair enough.

Make use of phrasal verbs

Knowing and frequently using compound verbs, so hated by some students, is one of the best ways to start sounding more comfortable in English. In practice, they are used repeatedly and usually replace in everyday conversations the more formal phrases you know from textbooks. So remember that native speakers love phrasal verbs and in order to communicate better and more efficiently with them, you too should use them as well.

Look at the difference in tone between these two sentences:

A: I really hope someone will be able to subtitle for Steven tomorrow. I can’t cancel yet another meeting!

B: I really hope someone will be able to fill in for Steven tomorrow. I can’t call off yet another meeting!

Just please do not try to put them in every second sentence – as in this case you will risk sounding unnatural. To incorporate more phrasal verbs into your language, first think of you typical daily situations in which you use English. Are there any topics that you talk about more often? Are there any emotions which you want to express on a regular basis? Write them down and look what phrasals you could use in those conversations. Try to incorporate them in your conversations, the more you practice, the more natural it will be for you and the better feel you will have. Then you can start using them more regularly.

Practice pronunciation and intonation

Nobody expects you to have a perfect British or American accent, but it will certainly make a difference if you can pronounce longer words properly and avoid typical mistakes in vowel sounds.

Make sure you can say words such as: available [əˈveɪləbl], comfortable [ˈkʌmftəbl], vegetable [ˈvedʒtəbl], communication [kəˌmjuːnɪˈkeɪʃən], publicity [pʌbˈlɪsəti ]or nationality [ˌnæʃənˈæləti] with correct stress.

Avoid typical mistakes in long/short sounds such as:

i – bitch/beach  [bɪtʃ/ biːtʃ]                            a – cut/car      [kʌt/ka:(r)]

u – foot/food     [fʊt/fuːd]                                   o – hop/horse   [hɒp/ hɔː(r)s]

Don’t forget about proper intonation in questions and question tags. Do not separate words when you are speaking. Remember, the way your teacher talks during the lesson (especially at beginner levels) reminds a well maintained French garden with perfectly cut grass. The language the natives use is more like the green bush in the jungle. All words are connected and you can’t really tell when one plant ends and another one begins.

Each journey starts with a small step. You don’t have to apply all the tricks at once. Start from one and when you feel comfortable with it, take the next one 🙂 Good luck!

Podsumowanie miesiąca

month 09/2022

Tak jak obiecałam, wracam do regularnego pisania bloga i aktywności w mediach społecznościowych, ale ze względu na dużą ilość zajęć, nie będę publikować tak często jak przed wakacjami. Podsumowanie tygodnia zamienia się zatem w podsumowanie miesiąca.

W tym miesiącu skupiłam się na tematyce związanej z jazdą na rowerze. Poniżej znajdziecie materiały pokazujące ten temat z różnych perspektyw. Miłej lektury.

It’s good to be back 🙂

VIDEO

Dziś wyjątkowo nie prezentuję kolejnego TED talk, ale materiał wideo oraz cały kanał na youtube poświęcony planowaniu przestrzeni i architekturze w miastach. W tym konkretnym odcinku dowiecie się, co sprawia, że holenderskie miasta, w szczególności Amsterdam, są najbardziej przyjazne rowerzystom.

Polecam!

ARTICLE

Jazda na rowerze w mieście wielu z nas kojarzy się ze stresem oraz niebezpiecznymi sytuacjami na drodze. Okazuje się, że nawet w krajach bardziej rozwiniętych niż Polska, niektórzy rezygnują z dwóch kółek i przesiadają się do czterech lub zamieniają rower na komunikację miejską. Tu znajdziecie artykuł, w którym Brytyjczycy podają powody dla których rezygnują z jazdy na rowerze. 😔🚴‍♂️

Zapraszam!

BUSINESS NEWS

We Francji, z kolei, rząd zamierza zachęcać ludzi, żeby wybierali rower zamiast samochodu. Dziś w kolumnie biznesowej przedstawiam artykuł o tym jak Francuzi zwiększą wydatki na ten cel do 249 milionów dolarów rocznie. W artykule znajdziecie więcej informacji o planie Velo. Polecam 😊

IDIOM OF THE MONTH

W tym miesiacu przedstawiam idiom:

to back pedal – to change your opinion to the complete opposite, czyli w wycofać się, spuścić z tonu.

Na przykład: The actor had to backpedal when he let slip a racist remark during the press conference.

Wszyscy wiemy, że jazda na rowerze jest świetną formą ćwiczeń, korzystną zarówno dla umysłu, jak i ciała. Różne badania wykazały, że jazda rowerem do pracy lub szkoły znacznie poprawia kondycję i pomaga utrzymać zdrową wagę. Jazda rowerem zamiast samochodem to również opcja ekologiczna. Jednak według British Social Attitudes Survey wydanego w sierpniu 2017 roku, 59% respondentów zgodziło się ze stwierdzeniem „Jest dla mnie zbyt niebezpieczne, aby jeździć rowerem po drogach”. Jak więc reforma prawna może pomóc nam wyjść i poruszać się na rowerach? W kolumnie prawniczej znajdziecie artykuł z pomysłami ekspertów jak zmienić sytuację.

Zapraszam😊

Dziękuję Wam za ten miesiąc, do zobaczenia z nowymi tematami w październiku. 😀👋

Jak skutecznie wrócić do nauki języka

Wrzesień – miesiąc, w którym uczniowie wracają do szkoły po wakacjach. Jest to również jeden z kilku momentów w roku, kiedy wiele z osób myśli o ponownym podjęciu nauki języka. Często po pierwszej krótkiej fali ekscytacji, przychodzą obawy czy uda się wytrwać w nowym postanowieniu. Rozumiem, że powrót do czegoś co nam wcześniej nie wychodziło często bywa trudny, dlatego warto zacząć od przygotowania dobrego planu, tak aby dać sobie jak największą szansę na sukces. W tym poście zostawiam Wam kilka pomysłów na to jak wrócić do nauki w miarę bezboleśnie i skutecznie. 😊

Zrób podsumowanie

Zastanówcie się dlaczego przerwaliście naukę i co zmieniło się w Waszym życiu od tamtej pory. Czy ilość obowiązków w pracy i w domu przytłoczyły Was i uniemożliwiały regularną naukę? Czy fakt, że dysponujecie teraz większą ilością zasobów nie jest tylko chwilowym okresem przejściowym (np. przerwa między kolejnymi projektami w pracy)? A może metoda lub rodzaj zajęć przestały Wam odpowiadać? To krótkie podsumowanie zwiększy Wasze szanse na wytrwanie w nowym postanowieniu i pozwoli Wam dobrać odpowiedni dla Was sposób nauki.

Ustal preferencje

W dzisiejszych czasach macie możliwość wybrania spośród wielu nowoczesnych metod nauki języka. Jeśli przerwa w nauce nie była długa, a Wy chcielibyście tylko odświeżyć konkretną sprawność językową polecam aplikacje internetowe typu Duolingo, ćwiczenia gramatyczne online wraz z odpowiedziami, podcasty z ćwiczeniami lub konwersacje na komunikatorze np. Skype. Jeśli jednak przerwa była dłuższa lub potrzebujecie bardziej kompleksowego podejścia do tematu polecam zajęcia z nauczycielem. Wykwalifikowany lektor prawidłowo oceni poziom, na którym obecnie jesteście, zrobi analizę Waszych potrzeb i oczekiwań oraz przygotuje plan nauki. Regularne spotkania podczas, których będziecie otrzymywać informację zwrotną wyznaczą kierunek nauki, dzięki czemu będziecie mieć poczucie, że zmierzacie do obranego celu.

Skup się na jednej książce

Niektórzy Kursanci bardzo bronią się przed nauką z podręcznikiem, ze względu na negatywne wcześniejsze doświadczenia i niechęć do ograniczania się. Ja jednak zdecydowanie polecam nowoczesny podręcznik na początek powrotu po przerwie. Nowe tytuły poruszają bieżące zagadnienia, a różne rodzaje podręczników skupiają się na innych umiejętnościach, więc na pewno razem z lektorem dobierzecie coś dla siebie. Praca z podręcznikiem pozwoli Wam skupić się na nauce konkretnych zagadnień, łatwiej monitorować postępy i dzięki temu uczyć się skuteczniej. Praca z wybranym tytułem nie oznacza również, że co jakiś czas (np. po każdym rozdziale) nie możecie odejść na chwilę od książki i zrobić zajęcia np. typowo konwersacyjne – „Variety is the spice of life” – czyli Różnorodność nadaje życiu smak. I tak jak zbyt wiele przypraw na raz w dniu, może sprawić, że będzie ono mało zjadliwe, tak zbyt duża mnogość podręczników, aplikacji czy innych narzędzi, może utrudnić nam naukę, a nie ją wspomóc.

Spiesz się powoli

Nauka języka jest bardziej jak maraton, niż jak sprint. To samo dotyczy powrotu do nauki po przerwie. Nie oczekujcie, że w kilka tygodni uda Wam się nadrobić kilku letnią przerwę. Dajcie sobie czas i bądźcie dla siebie wyrozumiali. To ile czasu zajmie Wam powrót do poziomu sprzed przerwy zależy od wielu czynników, między innymi od poziomu wyjściowego, kontaktu z językiem w życiu prywatnym i w pracy, czy łatwości z jaką zapamiętujecie słówka.

I na koniec – pamiętajcie – im dłuższa przerwa w nauce języka, tym większy wpływ na spadek Waszych umiejętności językowych (w szczególności cierpi tutaj słownictwo) i tym trudniej i dłużej zajmuje powrót do poprzedniego poziomu. Na szczęście nic w przyrodzie nie ginie 😊 Wasza wiedza jest ukryta w meandrach pamięci długotrwałej, potrzebujecie impulsu do działania i czasu żeby ponownie nabrać rozpędu.

Dajcie znać jakie są Wasze doświadczenia z powrotem do nauki! Życzę Wam samych sukcesów i spełnienia wszystkich celów, które sobie postawiliście 👩‍🎓📚🥂